Ciasteczka korzenne



Biegałam po blogach kulinarnych w poszukiwaniu przepisu na świateczne wypieki. I znalazlam tu -> http://www.dwiechochelki.pl/


Upiekłam ciasteczka, a te od razu staly się mega hitem w rodzinie. Dzięki chochelko :)





500g mąki
250g margaryny Palma
200g cukru pukru
pół łyzeczki proszku do pieczenia
2 cukry waniliowe
2 opakowania przyprawy do piernika (po 20g - ja dalam więcej)
2 łyżki imbiru
2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyzeczki gałki muszkatołowej
otarta skórka z 2 cytryn (ja o tym zapomniałam, hmmm)



Mąkę, imbir, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy i przyprawy razem mieszamy w misce. Dodajemy miękką margarynę i siekamy, wbijamy jajko i jeszcze moment siekamy, po czym wyrabiamy ciasto. Powinno być twarde, ale sprężyste. I całośc do lodówy na ok. 30 min.



Schlodzone ciasto rozwałkowujemy i wykrawamy ciasteczka. Ukladamy je na natłuszczonej blasze (albo na papierze do pieczenia) i pieczemy w nagrzanym piekarniku przez ok 20 min w temp. 180 st.C.



Chochelka proponuje, by w kazdym ciasteczku zrobić dziurkę przed pieczeniem, potem można powiesić je na choince. Potwierdzam, świetnie się do tego nadają, ale jeszcze lepiej sprawdzaja się na stole wśród łasuchow ;)





Smacznego.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty